image_pdfimage_print
Narracje wyobcowanej. O prozie Janiny Surynowej-Wyczółkowskiej – część 2.

Narracje wyobcowanej. O prozie Janiny Surynowej-Wyczółkowskiej – część 2.

Jolanta Pasterska (Uniwersytet Rzeszowski)

Kobiece bohaterki prozy Janiny Surynowej-Wyczółkowskiej to postacie wyobcowane, samotne, z dotkliwym poczuciem Inności. Mimo podejmowanych prób nie potrafią  przystosować się do nowych obyczajów i egzotycznej kultury. Ale narracje te przede wszystkim opowiadają o samotności kobiety w kręgu bliskich, w rodzinie. To doświadczenie  najbardziej dokucza, bo różnice kulturowe uniemożliwiają bliskość z mężem, z dziećmi. Czas nie leczy tutaj z wyobcowania, ale je pogłębia. Nieziszczone marzenia, zawiedzione plany zawodowe, a nawet zaburzone role społeczne, które pozwalały choć w tym domowym wymiarze się spełnić, wpędzają w depresję i poczucie bezsensu istnienia.

Read more
Narracje wyobcowanej. O prozie Janiny Surynowej-Wyczółkowskiej – część 1.

Narracje wyobcowanej. O prozie Janiny Surynowej-Wyczółkowskiej – część 1.

Jolanta Pasterska (Uniwersytet Rzeszowski)

Lektura prozy Janiny Surynowej-Wyczółkowskiej nie pozostawia wątpliwości, że głównym problemem nurtującym pisarkę była kwestia wyobcowania i wygnania, zaś obiektem literackiego zainteresowania stała się kobieta. Wniosek ten potwierdza wczesna, przedwojenna twórczość autorki Gringi. Zwróćmy uwagę na wiele mówiące i jednoznaczne w swojej wymowie tytuły powieści: Ambicje Weroniki (Warszawa 1935), Warszawianki (Warszawa 1935), Egoizm we dwoje (Warszawa 1937), Jego kobiety (Warszawa 1937), Kobiety i basta! (Warszawa 1937), Płaszcz na dwóch ramionach (Warszawa 1937), Panna Florcia (Warszawa 1939), Świat zamknięty na klucz (Warszawa 1939).

Read more
Franciszek Slusarz z Buenos Aires

Franciszek Slusarz z Buenos Aires

Zygmunt Wojski

W styczniu 1996 roku po raz kolejny spędziłem dwa tygodnie u gościnnego pana Frania. Poznałem wówczas lepiej jego niezwykle ciekawy życiorys. Urodził się w roku 1924 w Jodkiszkach (obecna Białoruś), osadzie wojskowej położonej w województwie nowogródzkim, w powiecie lidzkim, około 5 km na południe od Bieniakoni, gdzie do tej pory można obejrzeć grób słynnej Maryli Wereszczakówny, muzy Adama Mickiewicza, późniejszej żony hrabiego Wawrzyńca Puttkamera. Uczęszczał  do gimnazjum w Lidzie. W lutym 1940 roku cała jego rodzina została wywieziona przez Rosjan do Kazachstanu, gdzie pan Franio pracował w kopalniach złota aż do roku 1942, kiedy, po tak zwanej „amnestii”, zgłosił się do armii polskiej formowanej przez generała Władysława Andersa.

Read more
Chile, Argentyna i Puerto Rico (wrzesień 1973).

Chile, Argentyna i Puerto Rico (wrzesień 1973).

Zygmunt Wojski

Wiedzieliśmy, że sytuacja w Chile jest bardzo zła. W samolocie z La Paz do Santiago de Chile Rosario, tuląc się do mnie, rzekła błagalnie: „Oby tylko nas w Chile nie poczęstowano jakąś kulą!”. Na lotnisku Pudahuel rozgardiasz. Jest właśnie strajk komunikacji i jedynym sposobem pokonania prawie 40 km do Santiago jest taksówka. Taksówkarz jednak zażyczył sobie bajońskiej sumy za przejazd. Rosario zwierzyła się z tego jakiemuś carabinero, a ten zmusił taksówkarza, mierząc weń karabinem, do zawiezienia nas do Santiago za „normalną” cenę.

Ameryka Łacińska, Hiszpania i Portugalia oczami polskiego iberysty

Read more
Brazylia, Argentyna, Urugwaj

Brazylia, Argentyna, Urugwaj

Zygmunt Wojski

Niedziela, 24 grudnia 1995 r. Rano Mariano Kawka wiezie mnie do Colônia Murici, 25-30 km na południowy wschód od Kurytyby. O 10-tej msza polska, którą odprawia 80-letni ksiądz Turbański, historyk polonijny, badacz organizacji kościelnych w Brazylii i Argentynie. W głównej nawie kościoła stacje Drogi Krzyżowej z napisami po polsku. Po obiedzie z księdzem Bestwiną jadę do małej, drewnianej kaplicy w Antinha, u stóp Serra do Mar, 18 km od Colônia Murici. Pagórkowaty, pofalowany krajobraz: araukarie, zagony kapusty, pola kukurydzy, pasące się konie… Msza z udziałem Polaków, ale większość to miejscowi Brazylijczycy. Odwiedzamy 80-letniego Adolfa Greboge (Grzybosia). On z żoną i córki mówią po polsku. Żeberka, tłusta kiełbasa, ciasto, kawa. Tradycja uroczystej wieczerzy wigilijnej nie istnieje.

Architektura, ludzie oraz polskie ślady w Brazylii, Argentynie i Urugwaju. Dziennik z lat 1995-96.

Read more
Argentyna i Paragwaj

Argentyna i Paragwaj

Zygmunt Wojski

W Eldorado jest kilka rodzin polskiego pochodzenia. Bardzo przyjemne były nagrania moich rozmów z panią Teklą i z państwem Bieleckimi, a także rozmowa ze starszym Niemcem w przytułku dla osób starszych i chorych. Ten dystyngowany pan  mówił bardzo poprawnie po polsku, jako że mieszkał jakiś czas w Polsce, a jego pierwszym pytaniem do mnie było: „W jakiej pan mieszka guberni?”

Polskie ślady w Argntynie i Paragwaju. Dziennik z lat 1990-91.

Read more
image_pdfimage_print