image_pdfimage_print
Tomasz Jędrzejewicz o swoim ojcu Wacławie. Anegdoty.

Tomasz Jędrzejewicz o swoim ojcu Wacławie. Anegdoty.

Tomasz Jędrzejewicz (Austin, Teksas)

Gdzieś na początku lat czterdziestych moja mama powiedziała mi, że mój ojciec zapamiętał „Redutę Ordona” jako mały chłopiec i wyrecytował go dla przyjaciół i gości rodziny. To zrobiło na mnie duże wrażenie. Chciałem być taki, jak mój ojciec, więc również nauczyłem się tego wiersza na pamięć i pamiętam go do dziś. Mam mgliste wspomnienie, że recytowałem je również dla jakiegoś gościa lub przyjaciół rodziny.

Read more
„Wychowaj dzieci z szacunkiem do przeszłości” – Tomasz Jędrzejewicz o swoim ojcu

„Wychowaj dzieci z szacunkiem do przeszłości” – Tomasz Jędrzejewicz o swoim ojcu

Tomasz Jędrzejewicz (Austin, Teksas)

Moja najbliższa rodzina składała się z mojego ojca Wacława, matki Jadwigi i starszej siostry Ewy.

Ojciec urodził się na Ukrainie, z polskich rodziców. Rodzina przeniosła się do Warszawy, gdy mój ojciec miał 10 lat, w 1903 r. Ukończył Liceum im. Chrzanowskiego w Warszawie w 1913 r. Potem dołączył do strzelców marszałka Józefa Piłsudskiego, rozpoczynając jednocześnie studia rolnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. Stwierdził, że „fascynowała go idea wykorzystania działań paramilitarnych jako środka do odzyskania niepodległości Polski”. To był początek obszernego szkolenia wojskowego.

Read more
Cyprian Norwid – wczoraj i dziś. Część 2.

Cyprian Norwid – wczoraj i dziś. Część 2.

Kazimierz Braun (Buffalo, NY)

W dwustulecie urodzin poety.

Często posługiwał się Norwid terminem „narodowy artysta”. Co mówi dziś artystom, twórcom różnych dziedzin sztuki w dobie dekonstrukcji, postmodernizmu, postkolonializmu?  Gdy w galeriach sztuki odbywają się urągające wszelkiej zdrowej estetyce „performansy”? Gdy na scenach głośno rozbrzmiewa brukowy język? Gdy w wielu powieściach zatarte są uznawane dotąd granice pomiędzy literaturą a pornografią? To tylko niektóre zjawiska, które włączają sygnały alarmowe, gdy rozejrzeć się po współczesnej sztuce.

 

Read more
Teksaskie opowieści. Pola Negri.

Teksaskie opowieści. Pola Negri.

Joanna Sokołowska-Gwizdka (Austin, Teksas)

Żyła jak gwiazda filmowa, zmarła jak gwiazda filmowa – napisał R. Byrne w gazecie „San Antonio Highlights”, po śmierci Poli Negri. – W srebrnej trumnie wyglądała w każdym calu jak legendarny wamp – pisał dalej.

Pola Negri, wielka hollywoodzka gwiazda przedwojennego kina, mieszkała w San Antonio przez 30 lat. Zapraszam do odwiedzenia miejsc Poli Negri w San Antonio i wysłuchania wywiadu na temat artystki z Mariuszem Kotowskim, reżyserem filmu dokumentalnego o Poli Negri i kolekcjonerem, w jego domu w Austin w Teksasie.

Read more
Wacław Jędrzejewicz w 128. rocznicę swoich urodzin

Wacław Jędrzejewicz w 128. rocznicę swoich urodzin

Krzysztof Langowski (Nowy Jork)

Spoglądając z obecnej perspektywy na dzieje polskiej historiografii na uchodźstwie po zakończeniu działań wojennych w 1945 r. nie sposób ją sobie wyobrazić bez znajdujących się w niej znaczących osobowości. Te właśnie indywidualności rozrzucone po świecie, swoją działalnością społeczną, pracą pisarską i jednocześnie troską nad pamiątkami i archiwaliami związanymi z naszą przeszłością dawały realne świadectwo istnienia poza Polską wolnej myśli w dziedzinie historii. Podejmując się obecnie próby wskazania kilku ważniejszych postaci, które podjęły skuteczną pracę w emigracyjnym środowisku bez najmniejszego wahania możemy wskazać przede wszystkim na Wacława Jędrzejewicza, Władysława Pobóg-Malinowskiego i Oskara Haleckiego.

Read more
Z rodzinnego albumu. Życie pod zaciemnieniem.

Z rodzinnego albumu. Życie pod zaciemnieniem.

Teresa Fabijańska-Żurawska (Łańcut)

Od początku okupacji zapanowały ciemności. Te z nakazu hitlerowców i te wypływające z konsekwencji wojny. Elektrownia miejska została rozebrana na części i wywieziona, czy też na miejscu ukryta  przez jej pracowników, by nie dostała się w ręce niepowołane i nie poszła na armaty. Powszechnie obowiązywało zaciemnienie wszystkich możliwych okien, źródeł światła. Wyprodukowano nawet specjalny papier w ogromnych arkuszach i zwojach na rolety czarne, grube, nie przepuszczające ani smugi światła. Pilnowała tego policja i sypano wysokie kary, a nawet groziło więzienie, tortury na Gestapo, czy śmierć. Miasto tonęło więc w kompletnych ciemnościach i naturalnie obowiązywała godzina policyjna o dwudziestej.

Read more
image_pdfimage_print